• ELAFRIA

elafria

~ .

elafria

Tag Archives: Arsenal Londyn

Sensacyjne rozstrzygnięcia w Pucharze Anglii

24 sobota Sty 2015

Posted by kaltinor8 in Sport

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arsenal Londyn, Chelsea Londyn, FA Cup, Manchester City, Manchester United

W piątek Manchester United tylko bezbramkowo zremisował z czwartoligowym Cambridge United FC w FA Cup. To jednak nie koniec sensacyjnych rozstrzygnięć w 4. rundzie Pucharu Anglii – w sobotę z rozgrywkami pożegnały się: Chelsea, Southampton, Manchester City oraz Tottenham Hotspur.

O ile podopieczni Louisa van Gaala będą mieli okazję na zrewanżowanie się zespołowi Cambridge i pokonanie czwartoligowca na Old Trafford, to w tegorocznym FA Cup na pewno nie zobaczymy już kilku innych topowych angielskich klubów.

Liderująca w tabeli Premier League Chelsea miała bez trudu pokonać Bradford City i awansować do kolejnej rundy. Wszystko wskazywało na to, że podopieczni Jose Mourinho gładko pokonają znacznie niżej notowanego rywala, szczególnie, że po 38. minutach prowadzili 2-0. Ambitni gracze Bradfordu nie zamierzali się jednak poddać i na Stamford Bridge wbili „The Blues” aż cztery gole.

Manchester City po porażce 0-2 z Arsenalem w minionej kolejce Premier League na swoim stadionie, ponownie osiągnął taki wynik. Tym razem na Etihad Stadium piłkarze Manuela Pellegriniego podejmowali drugi obecnie zespół Championship – Middlesbrough.

Z FA Cup pożegnał się także Tottenham Hotspur. W meczu z Leicester City „Koguty” jako pierwsze wyszły na prowadzenie, gdy w 19. minucie do siatki trafił Andros Townsend. W ostatnich dziesięciu minutach goście zdobyli dwa gole i wydarli rywalom zwycięstwo. Najpierw Michela Vorma pokonał Jose Ulloa, a w końcówce spotkania do bramki trafił jeszcze Jeffrey Schlupp, zapewniając przyjezdnym zwycięstwo i grę w 5. rundzie FA Cup.

Odkąd Alan Pardew został menedżerem Crystal Palace, „Orły” radzą sobie wyśmienicie. W Premier League ograły Tottenham 2-1, Burnley 3-2, a w sobotnim meczu wyrzuciły z Pucharu Anglii mocne Southampton. Dwa gole dla zespołu Alana Pardewa strzelił Maroune Chamakh, a jedno trafienie dorzucił Yaya Sanogo.

Łukasz Fabiański nie uchronił Swansea City, które uległo 1-3 Blackburn Rovers. „Łabędzie” kończyły mecz w dziewięciu po czerwonych kartkach dla Kyle’a Bartleya oraz Gylfiego Sigurdsona.

W ostatnim sobotnim meczu Liverpool nie zdołał pokonać Bolton Wanderers. „The Reds” przy Anfield Road bezbramkowo zremisowali z szesnastą drużyną Championship.

W niedzielę Arsenal zmierzył się na wyjeździe z Brighton & Hove Albion. „Kanonierzy”, którzy w poprzednim sezonie wygrali FA Cup, szybko objęli prowadzenie za sprawą Theo Walcotta. W 24. minucie na 2-0 podwyższył Mesut Oezil. Pięć minut po zmianie stron kontaktowego gola strzelił Chris O’Grady. Następnie do siatki trafił Thomas Rosicky, a wynik meczu ustalił Sam Baldock. Arsenal wygrał 3-2 i awansował do 5. rundy Pucharu Anglii.

W ostatnim meczu, który był rozgrywany w poniedziałek, Stoke City pewnie pokonało Rochdale AFC 4-1.

Wyniki 4. rundy FA Cup:

23.01.

Cambridge United FC – Manchester United 0-0

24.01.

Blackburn Rovers – Swansea City 3-1
Bramki: 0-1 Gylfi Sigurdsson (21.), 1-1 Chris Taylor (23.), 2-1 Rudy Gestege (78.), 3-1 Craig Conway (89.)

Southampton FC – Crystal Palace Londyn 2-3
Bramki: 1-0 Graziano Pelle (9.), 1-1 Maroune Chamakh (11.), 2-1 Scott Dann (16. – sam.), 2-2 Yaya Sanogo (21.), 2-3 Maroune Chamakh (39.)

Chelsea Londyn – Bradford City AFC 2-4
Bramki: 1-0 Gary Cahill (21.), 2-0 Ramires (38.), 2-1 Jon Stead (41.),  2-2 Filipe Morais (75.), 2-3 Andrew Halliday (82.), 2-4 Mark Yeates (90.)

Derby County – Chesterfield FC 2-0
Bramki: 1-0 Darren Bent (20.), 2-0 Will Hughes (82.)

Preston North End FC – Sheffield United 1-1
Bramki: 1-0 Paul Gallagher (19.), 1-1 Diego De Girolamo (68.)

Birmingham City FC – West Bromwich Albion 1-2
Bramki: 0-1 Victor Anichebe (25.), 0-2 Victor Anichebe (35.), 1-2 Jonathan Grounds (45.)

Cardiff City FC – Reading FC 1-2
Bramki: 1-0 Kenwyne Jones (25.), 1-1 Oliver Norwood (64.), 1-2 Hal Robson-Kanu (88.)

Sunderland AFC – Fulham Londyn 0-0

Manchester City – Middlesbrough FC 0-2
Bramki: 0-1 Patrick Bamford (53.), 0-2 Kike (90.)

Tottenham Londyn – Leicester City 1-2
Bramki: 1-0 Andros Townsend (19.), 1-1 Jose Ulloa (83.), 1-2 Jeffrey Schlupp (90.)

Liverpool FC – Bolton Wanderers 0-0

25.01.

Bristol City FC – West Ham United 0-1
Bramki: 0-1 Diafra Sakho (81.)

Aston Villa FC – AFC Bournemouth 2-1
Bramki: 1-0 Carles Gil (51.), 2-0 Andreas Weimann (71.), 2-1 Callum Wilson (90.)

Brighton & Hove Albion FC – Arsenal Londyn 2-3
Bramki: 0-1 Theo Walcott (2.), 0-2 Mesut Oezil (24.), 1-2 Chris O’Grady (50.), 1-3 Tomas Rosicky (59.), 2-3 Sam Baldock (75.)

26.01.

Rochdale AFC – Stoke City FC 1-4
Bramki: 0-1 Bojan Krkić (4.), 0-2 Steven Ireland (52.), 0-3 Victor Moses (61.), 1-3 Rhys Bennet (78.), 1-4 Jonathan Walters (90.)

Uwagi: Ostatnia aktualizacja: 27 stycznia, 07:44

Autor: Aleksander Sarota

Reklamy

Kolejka niespodzianek w Premier League

06 sobota Gru 2014

Posted by kaltinor8 in Sport

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arsenal Londyn, Chelsea Londyn, Premier League

15. kolejka angielskiej Premier League przyniosło ze sobą mnóstwo zaskakujących rozstrzygnięć. Lider Chelsea przegrała po raz pierwszy w tym sezonie, porażkę poniósł też Arsenal.

Do przerwy „The Blues” bezbramkowo remisowali z Newcastle United. W 57. minucie błąd Gary’ego Cahilla wykorzystał Pappis Cisse, który zaledwie cztery minuty wcześniej wszedł na boisko. „Sroki” podwyższyły prowadzenie po świetnym kontrataku, a na listę strzelców ponownie wpisał się napastnik z Senegalu. Chelsea odpowiedziała w 83. minucie trafieniem Didiera Drogby, który wykorzystał podanie Cesca Fabregasa. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i pierwsza porażka w sezonie piłkarzy Jose Mourinho stała się faktem. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak Steven Taylor w 81. minucie obejrzał drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu.

Arsenal przystępował do meczu ze Stoke w roli faworyta. Mimo ogromnej straty do Chelsea, „Kanonierzy” dowiedziawszy się o porażce lidera Premier League, mieli szansę zmniejszyć różnicę punktową do 10 „oczek”. Tak się jednak nie stało. Arsenal rozegrał fatalną pierwszą połowę. Już w 20 sekundzie Damiana Martineza pokonał Peter Crouch. Jeszcze w pierwszej odsłonie gry do siatki „Kanonierów” trafiali Bojan Krkić oraz Jonathan Walters. Do przerwy Stoke sensacyjnie prowadziło 3-0. Po zmianie stron Arsenal zabrał się do odrabiania strat. W 68. minucie z rzutu karnego gola strzelił Santi Cazorla, a dwie minuty później do bramki gospodarzy trafił Aaron Ramsey. W 78. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Calum Chambers i goście grali w dziesięciu, mając na boisku tylko dwóch obrońców (wcześniej prawy defensor Hector Bellerin opuścił murawę zmieniony przez napastnika Danny’ego Welbecka). Kolejnych goli Arsenal nie stracił, ale również nie zdołał więcej strzelić bramek i do Londynu wracał bez punktów.

W innych meczach kolejny raz punkty w tym sezonie stracili Liverpool oraz Tottenham, odnosząc bezbramkowe remisy. „The Reds” nie zdołali pokonać Sunderlandu, a „Koguty” Crystal Palace Londyn. Zwycięstwo odniósł za to Manchester City, który pokonał Everton 1-0. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 24. minucie z rzutu karnego Yaya Toure.

15. kolejka Premier League:

Sobota, 06.12.

Newcastle United – Chelsea Londyn 2-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Papiss Cisse (57′), 2-0 Papiss Cisse (78′), 2-1 Didier Drogba (83′)

Hull City AFC – West Bromwich Albion 0-0

Liverpool FC – Sunderland AFC 0-0

Queens Park Rangers – Burnley FC 2-0 (0-0)
Bramki: 1-0 Leroy Fer (51’), 2-0 Charlie Austin (74.)

Stoke City FC Arsenal Londyn 3-2 (3-0)
Bramki: 1-0 Peter Crouch (1′) 2-0 Bojan Krkić (35′), 3-0 Jonathan Walters (45′), 3-1 Santi Cazorla (68′ – karny), 3-2 Aaron Ramsey (70′)

Tottenham Londyn – Crystal Palace Londyn 0-0

Manchester City – Everton FC 1-0 (1-0)
Bramka: 1-0 Yaya Toure (24’ – karny)

Niedziela, 07.12.

West Ham United – Swansea City (godz. 14:30)

Aston Villa FC – Leicester City (godz. 17:00)

Southampton FC – Manchester United (godz. 21:00)

Autor: Aleksander Sarota

Arsenal Londyn – Manchester United 1-2 w 12. kolejce Premier League

22 sobota List 2014

Posted by kaltinor8 in Sport

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arsenal Londyn, Manchester United, Premier League

Arsenal Londyn uległ na Emirates Stadium Manchesterowi United 1-2 w hicie 12. kolejki Premier League.

Pierwsi zaatakowali gospodarze. W piątej minucie na listę strzelców mógł wpisać się były Danny Welbeck, ale strzał byłego gracza „Czerwonych Diabłów” w ostatniej chwili zablokował Paddy McNair.

Po chwili Aaron Ramsey ładnie minął Tylera Blacketta na prawej flance, ale akcję Walijczyka przerwał Luke Shaw, który wybił piłkę. Były piłkarz Southampton nabawił się przy tym kontuzji, upadając na ugiętą stopę i w 16. minucie został zastąpiony przez Ashley’a Younga.

Dwie minuty wcześniej David de Gea źle wybił piłkę. „Kanonierzy” próbowali wykorzystać błąd Hiszpana, szybko zagrywając piłkę do Jacka Wilshere’a. Pomocnik Arsenalu uderzył z niewielkiej odległości wprost w de Geę.

W 23. minucie Alex Oxlade-Chamberlain znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, ale nie potrafił wpakować piłki do siatki.

Sześć minut później doszło do spięcia między Wilshere’m, a Marouanem Fellainim. Anglik faulował Belga, a potem uderzył głową przeciwnika. Sędzia Mike Dean nie ukarał jednak gracza Arsenalu choćby żółtą kartką.

W 35. minucie „Czerwone Diabły” stworzyły sobie pierwszą dogodną okazję, ale Angel di Maria nie zdołał pokonać Wojciecha Szczęsnego.

Po chwili Arsenal znów zaatakował, jednak Ramsey uderzył nad poprzeczką.

Mimo znacznej przewagi „Kanonierzy” nie zdołali pokonać de Gei i do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

W 56. minucie Young dośrodkował piłkę w pole karne, Kieran Gibbs zderzył się ze Szczęsnym, a do futbolówki dopadł Antonio Valencia, który trafił nią w lewego obrońcę „The Gunners”. Po chwili „Czerwone Diabły” mogły cieszyć się z objęcia prowadzenia.

Arsenal nie dość, że stracił bramkę to musiał radzić sobie bez Szczęsnego, który odniósł kontuzję i został zastąpiony przez Damiana Martineza.

W 63. minucie na bramkę United uderzył Alexis Sanchez, ale de Gea popisał się kapitalną interwencją.

Siedem minut później hiszpański bramkarz gości pewnie wyłapał strzał Santiego Cazorli.

Po chwili zaatakował Manchester, wywalczając rzut rożny. Z narożnika boiska dośrodkował Young, Fellaini próbował pokonać Martineza strzałem głową, ale nie trafił w bramkę.

W 72. minucie Sanchez stanął przed świetną okazją, wykonując rzut wolny z 17 metrów, ale jego mocny strzał minął bramkę de Gei.

Po chwili Chris Smalling popisał się bardzo dobrą interwencją w obronie, uniemożliwiając Welbeckowi dojście do sytuacji sam na sam z bramkarzem Manchesteru.

W kolejnych minutach częściej atakowali „Kanonierzy”, ale kolejnego gola strzelili przyjezdni.

W 83. minucie Angel di Maria zagrał do Wayne’a Rooneya, który wpakował piłkę do siatki w sytuacji sam na sam z Martinezem. Fatalnie zachowali się w tej sytuacji obrońcy Arsenalu, którzy sprawiali wrażenie zagubionych we mgle.

W doliczonym czasie gry pięknego gola zdobył Olivier Giroud, który wspaniale huknął w lewe okno bramki de Gei.

Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Mimo że Arsenal w tym spotkaniu był przez większość stroną dominującą, trzy punkty jadą do Manchesteru.

Terminarz i wyniki 12. kolejki Premier League:

Sobota (22.11.)

Chelsea Londyn- West Bromwich Albion 2-0 (2-0)
Bramki: 1-0 Diego Costa (11.), 2-0 E. Hazard (25.)

Everton FC – West Ham United 2-1 (1-0)
Bramki: 1-0 R. Lukaku (26.), 1-1 M. Zarate (56.), 2-1 L. Osman (73.)

Leicester City – Sunderland AFC 0-0

Manchester City – Swansea City 2-1 (1-1)
Bramki: 0-1 W. Bony (9.), 1-1 S. Jovetić (19.), 2-1 Y. Toure (62.)

Newcastle United – Queens Park Rangers 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 M. Sissoko (78.)

Stoke City – Burnley FC 1-2 (1-2)
Bramki: 0-1 D. Ings (12.), 0-2 D. Ings (13.), 1-2 J. Walters (32.)

Arsenal Londyn – Manchester United 1-2 (0-0)
Bramka: 0-1 Kieran Gibbs (56., gol samobójczy), 0-2 Wayne Rooney (85.), 1-2  Oliver Giroud (90.+6)

Niedziela (23.11.)

Crystal Palace Londyn – Liverpool FC (14:30)

Hull City AFC – Tottenham Londyn (godz. 17:00)

Poniedziałek (24.11.)

Aston Villa FC – Southampton FC (godz. 21:00)

Autor: Aleksander Sarota

Z Gryfic do Sevilli, czyli kariera Grzegorza Krychowiaka

22 sobota List 2014

Posted by kaltinor8 in Sport

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arsenal Londyn, Borussia Dortmund, Grzegorz Krychowiak, reprezentacja Polski, Sevilla FC

Grzegorz Krychowiak stał się jednym z najlepszych polskich piłkarzy ostatnich lat. Nic dziwnego, że w medialnych spekulacjach coraz częściej łączy się defensywnego pomocnika Sevilli i reprezentacji Polski z wielkimi europejskimi klubami.

Od Orła Mrzeżyno do zwycięzcy Ligi Europejskiej

Grzegorz Krychowiak urodził się 29 stycznia 1990 roku w Gryficach. Karierę piłkarską rozpoczął w Orle Mrzeżyno, następnie występował w młodzieżowych zespołach: Żakach 94 Kołobrzeg, Stali Szczecin i Arce Gdynia. Następnym etapem w przygodzie z piłką młodego pomocnika był wyjazd do Francji, gdzie trafił do Girondins de Bordeaux U19. Jako „Żyrondysta” zagrał jednak zaledwie dwa mecze w Ligue 1. Przez kilka lat klub z Akwitanii przede wszystkim wypożyczał Krychowiaka do innych francuskich zespołów. 1 lipca 2012 roku odszedł do Stade Reims, licząc na częstsze występy.

W Reims pomocnik występował już wcześniej, przebywając na wypożyczeniu od listopada 2009 roku do czerwca 2011 roku. W sezonach 2012/2013 oraz 2013/2014 Polak zagrał łącznie 70 spotkań w Ligue 1.

Dobre występy Krychowiaka sprawiły, że defensywny pomocnik 23 lipca 2014 roku przeniósł się do hiszpańskiej Sevilli, mimo że – jak niedawno ujawnił prezes Reims, Jean Pierre Caillot – dużo korzystniejsze warunki proponowała włoska Fiorentina. W nowym klubie przed reprezentantem Polski zostało postawione trudne zadanie zastąpienia Chorwata Ivana Rakiticia, który przeniósł się do FC Barcelony.

Transfer do andaluzyjskiego klubu, który w 2014 roku okazał się najlepszy w Lidze Europejskiej, był strzałem w dziesiątkę. Z meczu na mecz Polak spisywał się coraz lepiej. Nic dziwnego, że zwrócił na siebie uwagę takich klubów, jak: Arsenal Londyn czy Borussia Dortmund.

Co wydarzy się w przyszłości?

„Lokomotywa drużyny”, „polski czołg”, „piłkarz totalny” – odkąd Krychowiak trafił do Sevilli dziennikarze zachwycają się grą Polaka. W październiku „Super Express” pisał, że jeśli ktoś chciałby kupić pomocnika reprezentacji Polski musiałby się liczyć z wydatkiem nawet 30 milionów euro. Według gazety taką kwotę Krychowiak ma zapisaną w kontrakcie.

Według hiszpańskim i angielskich mediów menedżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger, jest gotowy w zimowym oknie transferowym ściągnąć Krychowiaka. Z jednej strony wydaje się to absurdem, albowiem Francuz znany jest z oszczędności. Poza tym Wenger wielokrotnie przekonywał, że nie jest zwolennikiem zimowego okna transferowego, co potwierdzał choćby nikłą aktywnością w sprowadzaniu nowych zawodników w tym czasie. Nie można jednak nie zauważyć, że „Kanonierzy” od zaraz potrzebują wzmocnień na pozycję defensywnego pomocnika, gdyż ani Mikel Arteta ani Mathieu Flamini, delikatnie mówiąc, nie prezentują się najlepiej.

Jeśli pomysł ściągnięcia reprezentanta Polski do Arsenalu nie jest tylko wymysłem mediów, to na przeszkodzie Wengerowi może stanąć Juergen Klopp, który ponoć bacznie przygląda się sytuacji Krychowiaka. W Borussii Polak miałby zastąpić 34-letniego Sebastiana Kehla.

W tym sezonie do tej pory Krychowiak wystąpił w 16 spotkaniach Sevilli FC. Na murawie przebywał łącznie 1326 minut, strzelając jednego gola i zaliczając asystę. Prócz 11 spotkań w Primera Division i czterech meczach w Lidze Europejskiej, piłkarz zagrał też pełne 90′ minut w meczu o Superpuchar Europy (0-2 z Realem Madryt).

Krychowiak to nie tylko ważny zawodnik Sevilli, ale także reprezentacji Polski. U trenera Adama Nawałki zagrał dziewięć razy, na boisku przebywał łącznie 673 minuty i strzelił jednego gola.

Krychowiak jest podstawowym piłkarzem kadry narodowej i swojego klubu. Polskie i zagraniczne media rozpisują się o tym, gdzie defensywny pomocnik będzie występował w przyszłości i ile zarobi na nim Sevilla. Często są to tylko wymysły dziennikarzy, ale jeśli 24-letni piłkarz utrzyma formę, niektóre z tych plotek mogą stać się prawdą.

Autor: Aleksander Sarota

Zapowiedź 12. kolejki Premier League

21 piątek List 2014

Posted by kaltinor8 in Sport

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Arsenal Londyn, Manchester United, Premier League

12. kolejka Premier League rozpocznie się w sobotę (22 listopada). O 16:00 czasu polskiego swoje mecze za między innymi lider Chelsea czy mistrz Anglii Manchester City. Hitem tej serii spotkań będzie jednak spotkanie Arsenalu Londyn z Manchesterem United.

Obie drużyny w bieżących rozgrywkach rozczarowują. „Kanonierzy” zajmują dopiero szóste miejsce w tabeli. Na jedenaście spotkań podopieczni Arsene’a Wengera wygrali tylko cztery, pięć razy zremisowali i dwukrotnie przegrali. Bilans mógłby być jeszcze gorszy, gdyby Wenger nie ściągnął w lecie do północnego Londynu Alexisa Sancheza z FC Barcelony. Chilijczyk od początku rozgrywek imponuje formą. Do tej pory wystąpił w 10 meczach Premier League, w których strzelił aż osiem goli i zaliczył dwie asysty.

Poprzedni sezon dla Manchesteru United nie był udany. „Czerwone Diabły” pod wodzą Davida Moyesa zajęli dopiero siódme miejsce, które oznaczało, że drużyna z Old Trafford zarówno mecze Ligi Mistrzów, jak i Ligi Europejskiej, może oglądać tylko w telewizji. Pod wodzą nowego szkoleniowca, Holendra Louisa van Gaala, „Czerwone Diabły” również nie radzą sobie najlepiej. Przed 12. kolejką Premier League zajmują siódmą lokatę, tracąc do Arsenalu jeden punkt, a do liderującej Chelsea aż 12 „oczek”.

W zespole Arsene’a Wengera nie zagrają: Mesut Oezil, Laurent Koscielny oraz Mathieu Debuchy, zaś Louis van Gaal nie będzie mógł skorzystać z usług: Radamela Falcao i Daleya Blinda.

Chelsea zagra na Stamford Bridge z West Bromwich Albion. W tym spotkaniu faworyta wskazać nie trudno. „The Blues” pod wodzą Jose Mourinho w tym sezonie grają wspaniale. Wygrali już dziewięć razy w Premier League w tym sezonie, zanotowali też dwa remisy i ani razu nie przegrali. West Bromwich zajmuje dopiero 13. lokatę i gdyby zespołowi Alana Irvine’a udało się urwać punkty faworyzowanej Chelsea byłaby to nie mała sensacja.

Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie Evertonu z West Ham United. Piłkarze z niebieskiej części Liverpoolu, którzy w poprzednim sezonie byli blisko znalezienia się w TOP4, w tym wyraźnie rozczarowują, plasując się dopiero na 10 miejscu w ligowej tabeli. Postawa West Ham United w obecnej kampanii jest zaskoczeniem dla wszystkich, bowiem piłkarze Sama Allardyce’a radzą sobie bardzo dobrze i zajmują czwarte miejsce.

Mistrz Anglii Manchester City zagra ze Swansea. To drugi hit tej serii spotkań obok meczu Arsenalu z Manchesterem United. „Obywatele” zajmują trzecie miejsce w tabeli, dwie lokaty niżej znajdują się „Łabędzie”, tracąc do zespołu Manuela Pellegriniego tylko trzy „oczka”. W poprzedniej kolejce zespół z Manchesteru tylko zremisował 2-2 z beniaminkiem Queens Park Rangers, zaś Walijczycy pokonali Arsenal 2-1. W zespole gospodarzy w spotkaniu ze Swansea zabraknie: Vincenta Kompany’ego, Aleksandra Kolarova, Davida Silvy i Edina Dżeko. „Łabędzie” będą musieli radzić sobie bez: Federico Fernandeza, Ashleya Richardsa oraz Nathana Dyera.

W niedzielę czekają nas dwa interesujące mecze w Premier League: Crystal Palace Londyn – Liverpool FC oraz Hull City AFC – Tottenham Londyn.

Wicemistrz Anglii, Liverpool FC, nie potrafi radzić sobie bez Luisa Suareza. Urugwajczyk w sezonie 2013/2014 imponował formą. W 33 występach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii Suarez trafiał do siatki rywali aż 31 razy, zaliczył też 21 asyst. Liverpool po sprzedaniu snajpera do FC Barcelony, kompletnie nie potrafi wypełnić po nim luki. Jeśli dodamy do tego jeszcze długoterminową kontuzję bramkostrzelnego Daniela Sturridge’a, efekt jest taki, iż „The Reds” plasują się dopiero na 11. miejscu w tabeli. Ich rywale w 12. kolejce, Crystal Palace, radzi sobie jeszcze gorzej, znajdując się tuż nad strefą spadkową.

Tottenham Hotspur to kolejny zespół, który zawodzi w tych rozgrywkach. 12. miejsce w tabeli, tylko 14 punktów i aż sześć porażek – nie tak wyobrażali sobie grę klubu z północnego Londynu jego właściciele, zatrudniając latem Mauricio Pochettino. Hull City, które w tamtym sezonie dotarło do finału Pucharu Anglii, zajmuje 15. miejsce w tabeli.

W ostatnim spotkaniu 12. kolejki Premier League Aston Villa podejmie Southampton FC. Faworytem tego spotkania będzie drużyna gości, którzy w bieżących rozgrywkach radzą sobie świetnie, zajmując drugie miejsce w ligowej tabeli. Postawa „Świętych” jest o tyle zaskakująca, że przed sezonem klub opuściło wielu ważnych zawodników, jak np.: Luke Shaw, Calum Chambers, Adam Lallana czy Dejan Lovren. Ich następcy zostali dobrani bardzo dobrze, co odzwierciedla miejsce w tabeli zespołu prowadzonego przez holenderskiego szkoleniowca Ronalda Koemana.

Terminarz:

Sobota (22.11.)

Chelsea Londyn- West Bromwich Albion (godz. 16:00)

Everton FC – West Ham United (godz. 16:00)

Leicester City – Sunderland AFC (godz. 16:00)

Manchester City – Swansea City (godz. 16:00)

Newcastle United – Queens Park Rangers (godz. 16:00)

Stoke City – Burnley FC (godz. 16:00)

Arsenal Londyn – Manchester United- (godz. 18:30)

Niedziela (23.11.)

Crystal Palace Londyn – Liverpool FC (14:30)

Hull City AFC – Tottenham Londyn (godz. 17:00)

Poniedziałek (24.11.)

Aston Villa FC – Southampton FC (godz. 21:00)

Autor: Aleksander Sarota

Reklamy

Subskrybuj

  • Entries (RSS)
  • Comments (RSS)

Archiwum

  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Maj 2015
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014
  • Listopad 2014

Kategorie

  • Fakty
  • Film
  • Gry
  • Historia
  • Literatura
  • Muzyka
  • Przyroda
  • Sport

Meta

  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się

Blog na WordPress.com.